kretus pisze: ↑śr sty 25, 2023 8:11 am
Wyczuwam szyderstwo
Ależ wodzu, co wódz

Z murkami jest problem makietowo-geometryczny, który być może jest przyczyną tego, że tak rzadko są na polu bitwy.
Jeśli murek jest ładny, to ma pewną grubość i wystaje ponad stół.
Skutkiem tego:
a) oddziały walczące przez murek w rzeczywistości są od siebie oddzielone makietą i należałoby ustalić, gdzie jest umowna linia walki - przed murkiem czy za murkiem (np. z punktu widzenia atakującego,
b) jest kłopot z ustawianiem podstawek po ewentualnym pościgu, bo murek w tym przeszkadza, poza tym należy ustalić, z jakiego miejsca liczyć odległość ucieczki/pościgu.
Idealny byłby w takim razie płaski murek o symbolicznej grubości, ale wtedy będzie brzydko wyglądał i zwyczajnie łatwo będzie go przegapić, jak zostanie zastawiony oddziałami.
Oczywiście jakimś tam rozwiązaniem pośrednim jest zdjęcie murku podczas dostawiania oddziałów do walki wręcz, ale kto zapamięta, gdzie go później postawić z powrotem?
